ale wtedy nie trzeba przyglądać się zbyt uważnie,
Wprawdzie nie jest to tessera bizantyńska, ale widać, że w procesie wybijania monety bezpośrednio brało udział kilka osób. Każda z nich teoretycznie mogła dostrzeć powielające się błędy. Chyba, że faktycznie olewali robotę :-)
To sam proces wybijania. Poprzednio mówiliśmy o jednostce projektującej - ta na pewno w czasach, kiedy bito tę tesserę istniała, nie
mam natomiast pewności co do jej ciągłego istnienia w czasach bizantyjskich. Wcześniej (np. w II w.) było tych stanowisk trochę i za bardzo nie wiemy, kto nosił projekty do mennicy, kto cesarzowi do zatwierdzenia, a kto był na tyle wysoko, że interesowała go już tylko ilość i masa wybitych monet. Tak czy inaczej w grę mogą wchodzić mniej więcej w wymienionej kolejności: endemiczne kolegium
tresviri monetales, wprowadzony przez Trajana
procurator monetae i
procurator a rationibus. (edytowałem, zmieniłem kolejność)
Poniżej fragment tekstu naukowego, którego nie udało mi się opublikować przed kilku laty, szkoda żeby się marnował:
Niewiele w kwestii podziału kompetencji wnosi zachowany zapis struktury organizacyjnej mennicy rzymskiej z roku 115 , obejmujący 66 jej pracowników wraz z przypisaniem im konkretnych ról, jednak jest to tylko spis pracowników odpowiadających bezpośrednio za produkcję monet, z pominięciem fazy koncepcyjnej. Istnieją także inskrypcje odwołujące się do urzędników piastujących stanowiska tresviri monetales, procurator a rationibus czy
procurator monetae, jednak brak jednoznacznego opisu określającego, kto odpowiada za wybór wizerunków na monetach.
Trudno także w ramach tak mało rozpoznanego modelu mówić, po czyjej stronie leżała inicjatywa, na ile szczegółowo władca mógł określać swoje oczekiwania, na ile ingerował w sam proces twórczy oraz jak wyglądała akceptacja bądź jej brak gotowych do przekazania do wybicia projektów. Jakkolwiek by jednak nie patrzeć na całość zagadnienia, należy założyć, iż proces bicia monet był, podobnie jak inne procesy tworzone przez Rzymian, zorganizowany w konkretny sposób oraz prowadzony systematycznie .
Jeśli chodzi o kolegium tresviri monetales, nie znamy dokładnie zakresu jego obowiązków w okresie pryncypatu. W czasach świetności przypadających na ostatnie stulecie Republiki stanowiło ono wstęp do cursus honorum (jakkolwiek stosunkowo niewielu z nich osiągało najwyższe stanowiska) , a urzędnicy mieli oni całkowitą swobodę w dobieraniu wizerunków monetarnych ; nieco mniej pewne są ich uprawnienia do wyznaczania ilości monet bitych w ciągu roku, a także okresowego zmniejszania zawartości srebra w denarze . O ile pierwsze z nich mogło być współdzielone z kwestorami, o tyle drugie należy przypisywać tylko kwestorom . Ograniczanie ich uprawnień nastąpiło gwałtownie w czasach wojen domowych 49-31 a. Ch., szczególnie nasilając się po roku 40 a. Ch., kiedy to Oktawian zamknął mennicę rzymską po tym, jak w poprzednim roku należący do tresviri monetales L. Serwiusz Rufus wybił monetę upamiętniającą nieokreślonego jego przodka niepokojąco podobnego do nieżyjącego już M. Brutusa . Ponownie otwarta w roku 33 a. Ch. realizowała w pełni propagandę odpowiadającą bieżącym potrzebom Oktawiana, bez dotychczasowych odwołań do historii rodu członków kolegium. Przywilej ten powrócił na chwilę w roku 19 a. Ch., jednakże wizerunki związane z samodzielnym wyborem urzędników, a nie bezpośrednimi potrzebami
Augusta stanowiły mniejszość. Ostatnie aureusy i denary, na których pojawiają się nazwiska członków kolegium, były emitowane w roku 12 a. Ch. , a ostatnie brązy – 4 a. Ch . Zachowanie kolegium dowodzi, że ciało to, bardziej doradcze niż jak wykonawcze – stanowiło integralna część cesarskiej administracji i miało nadal pewne zadania do wykonania. Być może należało do niego dobór wizerunków monetarnych tak, by były zgodne z założoną linią propagandową mennictwa danego okresu.
Cenną poszlaką wskazującą zarówno na bezpośrednie zaangażowanie pryncepsa w proces ustalania przekazu zawieranego na monetach, jak i wyjątkową rolę Trajana jest powołanie przez niego stanowiska
procurator monetae . Jako pierwszy, przed rokiem 102 objął je L. Wibiusz Lentulus, sprawujący stanowisko trybuna w legionie
VII Gemina w latach 88-94, czyli w czasie, w którym legatem tego legionu był
Trajan. Przypuszczalny zakres obowiązków nowego urzędu oscylował prawdopodobnie pomiędzy kimś w rodzaju współczesnego ministra finansów a zarządcą mennicy rzymskiej . Innym urzędem, który jest brany pod uwagę jako ten, którzy bierze udział w projektowaniu wizerunków monetarnych jest procurator a rationibus . Urząd ten, uformowany prawdopodobnie jeszcze przez
Augusta ostatecznie uformował się pod swoją nazwą za panowania Klaudiusza . Był on zwyczajowo sprawowany przez członków domu cesarskiego, będących wyzwoleńcami – najsłynniejszym wśród nich był z pewnością służący Klaudiuszowi
Pallas, który podczas swojego urzędowania zgromadził ogromny majątek, szacowany na 400 mln HS . Dopiero
Trajan dokonał w tym zakresie zmiany i zaczął obsadzać to stanowisko ekwitami - symptomatyczne dla całości wizji zarządzania finansami spoczywającej w jego ręku jest fakt, iż pierwszym znanym urzędnikiem z tego okresu jest wzmiankowany wcześniej jako
procurator monetae L. Wibiusz Lentulus . Taka kolejność obejmowania urzędów jest naturalnym rozszerzeniem poprzednich kompetencji – urząd a rationibus odpowiadał bowiem za zarządzanie finansami Imperium.
Najdokładniejszy opis zakresu obowiązków podaje Stacjusz, wychwalając zmarłego Klaudiusza Etruskusa, procuratora a rationibus w latach 70/71-82/83: „Tobie jedynemu zawierza się zarządzanie skarbcem cesarskim, rozdział bogactw pomiędzy wszystkie narody i wydatki wielkiego świata. Cokolwiek Hiberia wydobywa z kopalni złota, co błyszczy w górach Dalmacji, co zbiera się w czasie żniw w Afryce, cokolwiek młóci się na klepisku upalnego Nilu, cokolwiek wyławia pływak w morzu eojskim, cokolwiek przynosi hodowla owiec znad lacedemońskiego Galezu, kryształowe śniegi, twarde drewno massylskie i wysoko cenione indyjskie kły, cokolwiek dostarcza Boreasz, wściekły Eurus, zachmurzony Auster. Szybciej zliczyłbyś płatki śniegu i drzewa w lasach. Był też czujny i odznaczał się przenikliwym umysłem. Szybko wyliczał, ile potrzeba na armię rzymską na całym świecie, ile na dzielnice trybusowe, ile na świątynie, ile na wyniosłe akwedukty, ile na zabezpieczenie przez wodą lub na sieć daleko ciągnących się dróg publicznych; ile złota powinno błyszczeć na wzniosłych stropach kasetonowych cesarza, ile kruszcu ma się przetopić, żeby ukształtować podobizny bogów, ile ma dźwięczeć surowca wybitego w ogniu auzońskim Monety” .
Argumentem przemawiającym za zaangażowaniem tego urzędu w proces projektowania wizerunków monetarnych jest ostatnie zdanie z cytowanego poniżej Stacjusza: „(tobie jednemu zawierza się [decyzję]) (…) ile ma dźwięczeć surowca wybitego w ogniu auzońskim Monety” , jednakże zapis ten nie powinien być nadinterpretowany – z pewnością procurator a rationibus odpowiadał za określenie ilości kruszcu, który ma być przekazany do wybicia monet czy też ustalenie całości kosztów ich bicia , nie można jednak z cytowanej sylwy wnioskować, iż ustalał on sam ich wygląd. Co prawada pojawiają się teorie mówiące, że dowodem na bliską współpracę procuratora a rationibus z mennicą jest bunt pracowników mennicy wywołany w roku 271 przez piastującego to stanowisko Felicissimusa , jednakże jest to pewien anachronizm, ponieważ już Karakalla dokonał w officium a rationibus tak daleko idące zmiany, iż trudno traktować struktury urzędu z czasów panowania Trajana i
Aureliana jako analogiczne . Dodatkowo sam fakt bliskiego kontaktu procuratora a rationibus z pracownikami mennicy nie implikuje jeszcze wpływu tego pierwszego na wszystkie aspekty pracy drugich (w szególności ustalania zakresu wizerunków). Reasumując urzędem, który wspierał te ustalenia był w czasach Trajana zapewne
procurator monetae, który wraz z endemicznym kolegium tresviri monetales brał zapewne udział w dyskusji na temat ostatecznego kształtu wizerunków monetarnych.