Czasem kropki - jak w tej zaprezentowanej wyżej monecie - są jeszcze od góry przykryte łukami. Jak pisze Bruun. spiczastymi lub zaokrąglonymi.
Czyta
Pan w moich myślach. Nie poruszałem tego,
ale zastanawiałem się, co właściwie widzę - łuki zaokrąglone czy ostre. I kilka razy zmieniałem opis, w zależności od tego, za którym razem podchodziłem do tej samej monety. To już dowodzi problemów klasyfikacyjnych.
Jeśli Pan ma jakieś inne ciekawy przykłady, to proszę wklejać
Na monecie nr 1 łuki u góry są bezdyskusyjnie zaokrąglone, te w dolnym rządku są na pograniczu – zaokrąglenie przechodzące w spiczastość. Ostatecznie zapisałem je sobie jako brama z zaokrąglonymi łukami i kropkami w górnym rzędzie i z ostrymi łukami i kropkami w dolnym rzędzie.
Na monecie nr 2 sytuacja odwrotna – u góry łuki niejednoznacznie zaokrąglone i przechodzące w spiczaste, na dole daszki jednoznacznie ostre.
Moneta nr 3 to przykład bramy z kropkami i łukami jednoznacznie zaokrąglonymi w górnym i w dolnym rzędzie.
Na monecie nr 4 w górnym rzędzie widzę na początku po lewej stronie łuki zaokrąglone (pierwsze dwie kropki) przechodzące potem w wyraźnie ostre.
Moneta nr 5 to przykład idealnie ostrych łuków.
Moneta nr 6 znowu problematyczna. Na początku łuki są ostre, na końcu jasno zaokrąglone
Lepiej z danymi (waga, średnica), ale nie jest to konieczne, bo nie sądzę, by istniały tu jakiekolwiek uchwytne różnice między odmianami.
W opisach, które robię w Excelu nie wpisuję wagi i średnicy.
Mam łącznie dziesięć różnych pól (m.in. numer katalogowy, mennicę, nominał, dane oficyny, komentarze ,etc.),
ale informacje o wadze i średnicy pomijam. Nie utrudnia mi to identyfikacji i wyszukiwania danych o monecie. A to złe podejście, Panowie zapisujecie u siebie info o wadze i średnicy?
Czy sądzi Pan, że to rozróżnienie ma sens i czy nie za dużo będzie egzemplarzy, w wypadku których trudno będzie rozstrzygnąć, czy to jeszcze spiczaste czy już zaokrąglone (albo na odwrót).
W ocenie rodzaju danego łuku jest zbyt wiele subiektywizmu. Możemy się spierać, czy widzimy zaokrąglenie czy spiczastość, co uniemożliwia porządne uszeregowanie. Jeden będzie stawiał na łuki ostre, drugi na zaokrąglone, a trzeci się będzie miotał. Możemy oglądać ten sam daszek i opisać go inaczej. Nie da się z tego zrobić wiarygodnej klasyfikacji. To tak jak z kropką w chlamidzie Geniusza z
Cyzicus. Jedna okrągła, druga podłużna, a trzecia podobna do pętelki lub ozdobnego wiązania. Można je tylko oceniać pod kątem kunsztu wykonania,
ale nic nie wnoszą.
Mam problem z analizą tego, czy te łuki mają podobne znaczenie do kropek w omawianej tu emisji, bo występują monety, na których kształt łuku jest niejednoznaczny i nie są to odosobnione przypadki.