Otwarcie sezonu zimowego 2020

[LSW]

Moneta jest jeszcze w drodze, jak dojdzie to ją zmierzę i zważę. Przyjrzę się oczywiście dokładniej napisowi, bo skupiłem się za bardzo na końcówce napisu i nie zauważyłem dodatkowego I!

[DzikiZdeb]

Najwidoczniej litery były dla fałszerza największym problemem. (...). A może tam jednak jest "AVGG", czy raczej" VAVGG"? Proszę się przyjrzeć.

Ja tam widzę VAEGG - może twórca nie za bardzo rozumiał ten sposób zapisu podwajający cesarzy i wyrył cokolwiek wyglądającego mniej więcej podobnie?

[Lech Stępniewski]

Moim zdaniem artysta po prostu kopiował to:



Tylko trochę literki mu się mieszały i zmieniały (może uważał je za niezbyt znaczące?). A ponieważ wyszedł mu przy okazji nowy znak menniczy, moneta nadaje się do odnotowania. Jest to pewna "nobilitacja" niechlujstwa, ale co mi szkodzi. Może ktoś kiedyś będzie pisał dzieło o postępach analfabetyzmu w okresie schyłkowego cesarstwa i takie przykłady będą dla niego jak znalazł.

[LSW]

Dla obrazu sytuacji podam kolejny stopień analfabetyzmu i barbaryzacji rysunku monety z trewirskim znakiem mennicy. Moneta niestety nie moja, niedawno sprzedana na ebay.

[Heliodromus]

 

[LSW]

Wiedziałem, musiał to zrobić pradziadek SpongeBob 

[Lech Stępniewski]

Moneta niestety nie moja, niedawno sprzedana na ebay.

Ta moneta z kolei udaje coś z emisji TRIER 449-457. Ale to też nie jest dokładna kopia, bo i popiersie nie notowane i legenda: IVL... zamiast FL IVL... A dodatkową atrakcją są te fantazje na rewersie.

Czy mógłby Pan podać adres tej aukcji?

[LSW]

Proszę bardzo:
eBay [link wykorzystany i usunięty]

[Pekka K]

Ani monety z oficjalnej mennicy. Zwróć uwagę na odwróconą literę „S” na legendzie awersu.

Pekka K

[Lech Stępniewski]

Ani monety z oficjalnej mennicy.

Of course. The last two coins are examples of so called "barbarous imitations" ("irregular coins" on NOT IN RIC). They are not exact copies of listed types ( :dot:PTR in mintmark; bust type B1 and IVL... obverse legend). And additionally have evident errors in legends. Apparently forger was not literate (or often played truant).

[Maciej D]

Było ciężko ale udało się! Skompletowałem ciekawy zestawik  naśladownictw typu ONAV. Trzy takie  same awersy .Rewers podlega powolnej ewolucji(degradacji) aż staje się rzadko spotykaną  w tym typie imitacji samoróbką. Zniszczył się Gotom stempelek więc go poprawili...

[Lech Stępniewski]

naśladownictw typu ONAV.

A mógłby Pan napisać szerzej, ale przystępnie, po czym poznaje się ten typ naśladownictw. Wiem, że to ONAV jest na niektórych monetach w legendzie, ale tutaj tego nie widzę (albo nie wiem, gdzie i czego szukać albo mam coś z oczami).

[Maciej D]

No dobrze w dużym skrócie.  Grupa naśladownictw z III/IV wieku z rejonu kultury czerniachowskiej. Bardziej chyba IV wiek. W 100% subaeraty. Poprzez odbicie denara na rozgrzanym kawałku metalu tworzono stempel. Powtarzano ten proces uzyskując coraz gorsze odbitki. Poprawiano je poprzez ręczny "retusz" lub użycie punc. Większość to hybrydy denarów A.Piusa,L.Werusa,M. Aureliusza i Kommodusa. Chyba tylko 2 egzemplarze z tej grupy są tak "spartolone" ,że widać na pierwszy rzut oka ,że to naśladownictwo  .Okaz ,który zdobyłem to właśnie jeden z nich.
Większość "denarów"z tej grupy wygląda na autentyczne, zmęczone przez obieg monety Rzymian. Niepiśmienny Got nie zwracał uwagi na niepasujący awers/rewers cesarza ,który zmarł 150 lat wcześniej ani na bezsensowny puncowany napis w stylu SIMSIMSIM.
https://studfile.net/preview/5200705/

[Lech Stępniewski]

Większość "denarów"z tej grupy wygląda na autentyczne, zmęczone przez obieg monety Rzymian.

Czyli jeśli awers i rewers pasuje, odbitka świeża, bez retuszu, to będzie wyglądać na wytarty rzymski autentyk. I rzeczywiście, na zdjęciach u Anochina niektóre wyglądają na całkiem porządne wycieruchy.

[DzikiZdeb]

Rewers podlega powolnej ewolucji(degradacji) aż staje się rzadko spotykaną  w tym typie imitacji samoróbką. Zniszczył się Gotom stempelek więc go poprawili...

A jest Pan pewien, że środkowa moneta jest bita tym samym stemplem rewersu? Ze zdjęcia trudno wyciągnąć coś więcej, ale wydaje mi się, że nawet przy dużej ingerencji ciężko byłoby osiągnąć ze stempla 2 stempel 3 (jak i ze stempla 1 - stempel 2). Próbowałem je nałożyć, przyjmując jako stałą wysokość postaci i wyszło mi, że stempel 2 jest sporo mniejszy od stempla 3:

[Maciej D]

Niech Pan niczego nie nakłada. Zdjęcia były ręcznie przycinane(rozciągane) w paint .Proporcje mogą być przekłamane

[Maciej D]

Nawet jeżeli stempel rewersu powstał od podstaw a nie metodą nieudanej ,poprawianej odbitki ,stanowi i tak wielką ciekawostkę dla tej grupy monet. Tutaj widać już kto to wybił. Pamiętam ,że pierwszy egzemplarz z tej grupy kupiłem pięć lat temu jako hybrydę denara L.Werusa i M.Aureliusza z przeświadczeniem ,że to moneta rzymska. Może nieoficjalna ale rzymska.

[DzikiZdeb]

Niech Pan niczego nie nakłada. Zdjęcia były ręcznie przycinane(rozciągane) w paint .Proporcje mogą być przekłamane

OK :-) Tak czy inaczej stempel trzeci wygląda, jakby mógł powstać z pierwszego.

[Maciej D]

Z naśladownictwami  tego warsztatu jest takie zamieszanie, że dopiero teraz zorientowałem się iż posiadam jeszcze jeden  egzemplarz z tym awersem. Swoją drogą tłukli tego bez opamiętania w niesamowitej ilości wariantów.
Gdy w Rzymie nikt już nie pamiętał o denarach ,tam cały czas były w obiegu. Co dziadkowie przywieźli z terenów obecnej Polski dalej krążyło wśród wspólplemieńców. Można było też bezkarnie tłuc takie cudaki bogacąc się ich kosztem.

[paesanu]

Większość to hybrydy denarów A.Piusa,L.Werusa,M. Aureliusza i Kommodusa.

Szukając monet Trajana znalazłem przypadkiem takiego Marka Aureliusza z dziwnym napisem na rewersie: "SATIN-AITIA". Czytając odwrotnie brzmi jak: AETERNITAS Jaka postać jest na rewersie?

[Maciej D]

A to jakiś dziwoląg w lustrze z rewersem denara Faustyny. Widać na nim Aeternitas.

[Mariusz G]

Witam wszystkich.
Dzisiaj upolowałem takiego Domicjana.
tutaj podobny czytelny egzemplarz
http://www.wildwinds.com/coins/ric/domitian/RPC_1748.jpg
moneta prowincjonalna z Anazarbus

[Lech Stępniewski]

Dzisiaj upolowałem takiego Domicjana.

Również witam. A dlaczego chciał Pan mieć akurat tego Domicjana? Kaprys? Impuls? Okazja? W sam raz do profilu zbioru?

[Mariusz G]

Kaprys. Lobię monety prowincjonalne mam ich sporo.  Takie monety pokazują jak rozległe było imperium. ponadto moneta nie była opisana a portret na tyle charakterystyczne że umożliwiał identyfikacje władcy. Cena 44 zł tez nie była wygórowana a dawno nic nie kupiłem

[DzikiZdeb]

Witam wszystkich.
Dzisiaj upolowałem takiego Domicjana.

Witam również :-)

Według mnie to będzie jednak RPC II 1756, na wildwinds jest pokazana dobra moneta, ale ze złym numerkiem.
1748 to rok 112 - IBP miejscowej ery (93/94 AD): https://rpc.ashmus.ox.ac.uk/coins/2/1748
1756 to rok 113 - IΓP (94/95): https://rpc.ashmus.ox.ac.uk/coins/2/1756

Jedna ze śmieszniejszych notacji - przeważnie liczby w zapisie greckim stoją od najwyższej od lewej do prawej, rzadziej - od prawej do lewej. A tutaj setka stoi luzem po prawej stronie, a po lewej dziesiątki i jedności, czyli IΓP = 10 + 3 + 100.

Tak mnie zawsze zastanawia przy tych prowincjach - jak oni się umawiali co do nominałów. Przyjeżdżał delikwent ze stolicy z sestercem (brązy bite w Rzymie praktycznie nie obiegały na wschodzie, stąd multum emisji prowincjonalnych za pryncypatu, sami sobie musieli zapewnić obieg drobnych monet) i okazywało się, że jest wart 16/3 lokalnego brązika, a w mieście obok - 19/4? Raczej nie, pytanie tylko na ile to było zunifikowane do centralnego systemu, a na ile pokutowały jeszcze pozostałości lokalnych systemów hellenistycznych, liczonych w najrozmaitszych drachmach.