Natknąłem się na tą pracę: https://researchonline.ljmu.ac.uk/id/eprint/5590/1/373706.pdf Wygląda na wewnętrzną pracę na politechnice w Liverpool. Obejmuje ona okres także IV wieku. Nie studiowałem jej, ale naprędce zorientowałem się, że jeżeli już, to wg przynajmniej tych konkretnych badań, jeśli już stwierdzano w brązach cynk na przełomie III/IV w. to w śladowych ilościach. Na pewno Panowie z większym zacięciem naukowo-analitycznym - stwierdzicie czy to przydatna praca dla naszych dociekań lub jest podstawą do wyciągnięcia jakichś konkretnych innych pomocnych wniosków (a może to opracowanie jest już Panom wcześniej znane)
Bardzo solidna rzecz. Przerzuciłem po łebkach, chociaż praca na to nie zasługuje,
ale porządne przeczytanie to ładnych
parę/paręnaście dni. Pytanie, ile z tych badań się przeterminowało. Autor ma doskonałą wiedzę na temat dostępnych technik, różnych spektografów itd. (s.49 i dalej) a także zaburzeń wyników wynikających z badań powierzchniowych, które wykazują różne zmiany związane z korozją, warunkami, w których przebywała
moneta itp; podobnie do najnowszych badań (s.52 przyp. 113) podaje próbkę z całej monety jako najlepszą metodę badań wyjściowego stopu.
Takich
parę rzeczy jeszcze sobie wynotowałem:
- s.72 - próba otworzenia korozji różnych pierwiastków/stopów w zależności od rodzaju gleby, w których przebywały - chyba nie spotkałem się z tym nigdzie indziej;
- s.98 - upadek denara chyba lepsze wyniki niż w znanej pracy Walkera z
lat 70 - widać tutaj, że kluczowym momentem w którym wszystko zaczęło na dobre lecieć w dół nie tyle jest okres wojen markomańskich, co panowanie Kommodusa (mimo że jest cytowana praca z początku XX w.);
- cynk praktycznie nie występuje w monetach srebrnych (denarach i późniejszych antoninianach) - o tym w sumie wiedziałem;
- s. 149
orichalcum; s. 153 o różnicy w monetach wynonanych z wykonanego stopu a tych z przetopionych starych monet, potem dyskusja czy przypadkiem wprowadzenie ołowiu w miejsce cynku w sestercach II połowie II w. nie było celowe;
Na końcu rozdział związany z tematem wątku:
- s. 189 reformy Dioklecjana - trudno mi tutaj oceniać, czy przedstawiane wyniki są zgodne z obecnie przyjmowanymi, np. na ile aktualna jest tabelka ze strony 192 i próby rozpisania dalszych faz systemu (s. 200, 202). Tak czy inaczej mamy tu do czynienia ze stopem cyny i ołowiu z domieszką srebra (pytanie na ile małe jego ilości mogły by wpłynąć na kolor monety, a może jaśniejszy kolor powodują większe zawartości ołowiu?); o
orichalcum nie ma tu już mowy. Nie znalazłem w tym rozdziale informacji, żeby któreś z wczesnych emisji Konstantyna wyróżniały się stopem, więc albo kolor wynika właśnie ze srebra/ołowiu, albo jeśli przy badaniu takich egzemplarzy wyszedł by cynk w ilości rzędu kilkunastu procent, to optował bym za przetopieniem odnalezionych zapasów
dupondiusów/sesterców z III ćwierci II w. lub wcześniejszych.