Kol. LSW założył wątek „Polowanie na monety”, którego idea jest następująca: „Jest to wątek kolekcjonerski gdzie można prezentować przygody związane ze zdobywaniem nowych okazów do zbioru”. Nawet się przez moment zastanawiałem, czy nie zaprezentować tam kilku swoich zdobyczy. Stwierdziłem jednak, że byłoby to lekkie nadużycie. Chodzi tu przecież nie o prezentację monet, tylko o przygody. A ja ze smutkiem musze stwierdzić, że nie
mam jakichś oszałamiających przygód związanych z zakupem monet antycznych. No, chyba że przygodą intelektualną nazwać zastanawianie się przez trzy tygodnie, czy
moneta, którą kupiłem jest piękna w swojej klasie. To by było jednak chyba trochę naciągane.
Postanowiłem więc założyć własny wątek, nieco mniej ambitny, gdzie będzie można po prostu prezentować swoje zdobycze. Poza tym, uznałem, że trzeba trochę zawęzić ramy czasowe. Moje zainteresowania antykiem klarują się coraz bardziej. Mennictwo IV i V wieku pociąga mnie jakby nieco bardziej niż inne (również fascynujące) okresy historii monetarnej Rzymu. Mówiąc ściślej chodzi mi o okres od czasów Dioklecjana (284) do upadku Cesarstwa Zachodniorzymskiego (476).
***
Po tym przydługim wstępie przejdźmy do rzeczy. Mój zbiór rozwija się bardzo, bardzo wolno.
Mam na razie dopiero kilka monet. Postawiłem sobie jednak za cel zbieranie egzemplarzy pięknie zachowanych. O takie wcale nie jest łatwo. Poza tym, co to znaczy
moneta pięknie zachowana?
Mam z tym pewien problem. W przypadku monet Polski Królewskiej nie miałbym wątpliwości z określeniem co oznacza pięknie zachowany talar SAP, szóstak lwowski JIIK, czy szeląg wschowski ZIIIW. W przypadku Rzymu – gdzie jestem nowicjuszem – nie
mam wcale takiej pewności. Czy np.
nummus Teodozjusza II – mała brązowa
moneta, mniejsza od dzisiejszego grosza – której posiadaczem stałem się ostatnio, jest jak na swój typ pięknie zachowana, czy raczej powinienem polować na okaz jeszcze lepszy. Przyznam, że przeglądając archiwa aukcyjne nie natknąłem się na wiele
nummusów Teodozjusza II ładniejszych od mojego. Liczę na to, że koledzy bardziej doświadczeni w temacie wypowiedzą się w tej kwestii.
Jakoś nie udało mi się jeszcze zrobić własnego zdjęcia. Póki co, zdjęcie sprzedawcy z Allegro (balmora 19901990). Jak będę miał swoje zdjęcia, wrzucę w kolejnym poście.
Nummus, Teodozjusz II 408-450, Kyzikos
Av.: Portret cesarza w diademie perełkowym, napis w otoku: D N THEOD(OSIVS
P F AVG)
Rv.: Krzyż w wieńcu laurowym. Napis w odcinku S(acra) M(oneta) K (oznaczenie mennicy w Kyzikos) A (oznaczenie oficyny menniczej)
RIC X 451; 12-13 mm; 0,98 g