Polowanie na monety

[LSW]

Jest to wątek kolekcjonerski gdzie można prezentować przygody związane ze zdobywaniem nowych okazów do zbioru.

W pierwszym wpisie przedstawię bardzo udany zakup, jest to folis Sewera II jako augusta. Ogólnie wszystkie monety Sewera II są rzadkie, a w szczególności te po jego wyniesieniu do godności augusta, który to urząd sprawował od lipca 306-go roku do kwietnia 307-go roku kiedy to został uwięziony po nieszczęsnej konfrontacji z Maksencjuszem. Tak więc jego monety jako augusta mogły być wybijane tylko przez 9 miesięcy.




Gdy więc pojawiła się w ofercie przedmiotowa monetka, chyba niedoceniona przez sprzedawcę, w opcji kup teraz - skorzystałem z okazji. Nie pamiętam czy kliknąłem ją przed dokładniejszym sprawdzeniem w katalogu czy po, w każdym razie ogólna wiedza wystarczyła do podjęcia decyzji o zakupie.
Przechodzimy więc do sprawdzenia monety – co o niej mówi podstawowy, referencyjny katalog monet, czyli RIC tom VI? Sprawdźmy. W odcinku menniczym widzimy ANT: – to oczywiście mennica w Antiochii, następnie szukamy przedziału czasu kiedy to Sewer był augustem i znajdujemy na stronie 625 odpowiedni okres, ale co to? Dla Sewera wymienione są tylko monety złote, a co z brązami? Nie ma ani jednego! Na stronie 627 dla serii folisów ze znakiem mennicy ANT: i literą oficyny w lewym polu, czyli tak jak w omawianej monecie, jest notatka:

 
tzn.: jak wskazano powyżej na str. 624 not. 5, AE z grupy II emitowano w (okresie) grupie III bez zmian folisy typu GENIO POPVLI ROMANI  dla Galeriusza i Maksimina (choć chyba nie dla Sewera jako augusta) i bez zmian dla folisów typu PROVIDENTIA DEORUM QUIES dla seniorów.
Emocje sięgają zenitu  - rarytas, wielkie odkrycie, moneta która powinna być, a jej niema! Ale czy na pewno była do tej pory nieznana?
Przechodzimy więc do kolejnego etapu – weryfikacji katalogu RIC, ale jak, gdzie?
Na niezastąpionej internetowej stronie: NOT IN RIC prowadzonej przez Lecha Stępniewskiego.
Jak można było się spodziewać monety te od dawna są znane z wszystkich 10 oficyn, po kilka egzemplarzy z każdej z nich. Ten typ powinien być odnotowany przed numerem 81 katalogu.

Tak więc moneta nie jest aż takim rarytasem jak by wnikało z katalogu RIC, jest znana. Emocje opadły, ale nadal pozostaje zadowolenie z zakupu rzadkiej i ciekawej monety. Polowanie było udane.

[LSW]

Gdy firma wystawia dużo monet, opisy nie zawsze są dokładne, zwłaszcza gdy monetka nie wydaje się być zbyt atrakcyjna. Tak jak w poniższym przypadku, egzemplarz wybity na nieforemnym krążku, średnio zachowany, ale jednak wyjątkowy. Nie wygląda na naśladownictwo lub emisję z nielegalnej mennicy.
Jest to folis Konstantyna I z mennicy w Arles, datowany na rok 321.
Awers: popiersie Konstantyna w wieńcu laurowym, CONSTAN – TINVS AUG
Rewers: w wieńcu laurowym VOT / V dookoła CAESARVM NOSTRORVM w dole znak menniczy T półksiężyc z gwiazdą A
Legenda rewersu odnosi się do cezara, a nie augusta!
Moneta jest hybrydą z awersem Konstrantyna I (RIC VII Arles 239) i rewersem któregoś z cezarów Kryspusa, Licyniusza II lub Konstantyna II (RIC VII Arles 241 – 243).
Moneta jest nienotowana w RIC VII, jak dotrze podam jej parametry w wątku NOT IN RIC.

[Lech Stępniewski]

Nie wygląda na naśladownictwo lub emisję z nielegalnej mennicy.

Tego nie byłbym taki pewien. Po Trewirze to chyba właśnie Arles jest najczęściej podrabianą mennicą w tamtym czasie. Tu typowa sytuacja: na dwoje babka wróżyła. Niezłe naśladownictwo albo gorszy produkt menniczy.

***

Po namyśle co najmniej 60/40, że to jednak imitacja. Poniżej sztuka oficjalna. Niech Pan porówna styl portretu i liternictwo. Chyba że tamtą jakiś stażysta robił na śmieciowej umowie.

[paesano]

Niech Pan porówna styl portretu i liternictwo. Chyba że tamtą jakiś stażysta robił na śmieciowej umowie.

Ten portret na imitacji wcale nie jest taki zły. Literka "A" w wyrazie "AVG" nawet bardziej "A" przypomina niż w tej oficjalnej.
Jak na stażystę to sobie cąłkiem dobrze poradził. Też bym się określił jako stażysta w numizmatyce rzymskiej, dlatego będę bronił stażysty z Arles :-)

[Lech Stępniewski]

będę bronił stażysty z Arles :-)

Moneta całkiem zła być nie może, bo inaczej byśmy nad nią nie deliberowali. Można też wziąć poprawkę na niezbyt wspaniały stan zachowania, czyli to, że widzimy ją po przejściach i od gorszej strony.

[LSW]

Na początku zakładałem, że jest to naśladownictwo, ale później straciłem pewność. Fakt, że portret Konstantyna w tej emisji jest inny, wszystkie egzemplarze jakie na szybko sprawdziłem mają krótką szyję z „fałdem” jak na pokazanym przykładzie. Z rewersem sytuacja jest zdecydowanie bardziej skomplikowana, można znaleźć przykłady bardzo podobnych stempli.
https://www.nummus-bible-database.com/rechercher-une-monnaie.htm?page=1&personnages=&ateliers=7&collections=&vendeurs=&motscles=&numric=242&numnbd=&legendes=&nombreResultats=50&btRechercher=Rechercher
Wnioski są więc takie, że jeśli moneta jest z oficjalnej mennicy to jest hybrydą rewersu emisji RIC VII 241-244, natomiast awers jest z innej emisji, raczej na pewno nie RIC VII 239. Nie można oczywiście wykluczyć, że jest to bardzo dobrej jakości produkt nieoficjalnej / nielegalnej mennicy.

[LSW]

Ta moneta to jednak jest naśladownictwo. Nie udało mi się odnaleźć żadnego podobnego awersu.