Classical Numismatics Discussion
  Welcome Guest. Please login or register. All Items Purchased From Forum Ancient Coins Are Guaranteed Authentic For Eternity!!! Explore Our Website And Find Joy In The History, Numismatics, Art, Mythology, And Geography Of Coins!!! Expert Authentication - Accurate Descriptions - Reasonable Prices - Coins From Under $10 To Museum Quality Rarities Welcome Guest. Please login or register. Internet challenged? We Are Happy To Take Your Order Over The Phone 252-646-1958 Explore Our Website And Find Joy In The History, Numismatics, Art, Mythology, And Geography Of Coins!!! Support Our Efforts To Serve The Classical Numismatics Community - Shop At Forum Ancient Coins

New & Reduced


Author Topic: Historia jednego kwinara  (Read 2192 times)

0 Members and 1 Guest are viewing this topic.

Offline DzikiZdeb

  • Caesar
  • ****
  • Posts: 1994
Re: Historia jednego kwinara
« Reply #25 on: April 04, 2023, 04:09:38 am »






Widać jednak prawda, że lepiej sprzedają się srebra świecące - estymacja 1500$ i brak chętnych. Mam niejasne przeczucie, że zobaczymy ją znowu w styczniu 23, ciekawe tylko w jakiej kolorystyce? ;-)
(dla przypomnienia poprzednie zdjęcia)
Zgodnie z przewidywaniami - w styczniu '23 hemidrachma wyglądała tak:


https://www.acsearch.info/search.html?id=10389251

Czyli bardzo podobnie, jak na początku. Wniosek - zdjęcie nr 3 zostało wykonane bez elementarnej wiedzy nt. temperatury barw, albo ktoś pomyślał, że w ten sposób będzie bardziej atrakcyjnie. Podobne efekty uzyskuje się wykonując zdjęcia w pomieszczeniu oświetlonym typową żarówką aparatem ustawionym na światło słoneczne.

Manewry ze światłem nie pociągnęły za sobą manewrów z ceną, więc skutek ten sam = cena 1500$ i brak chętnych do kupna.

Offline Lech Stępniewski

  • IMPERATOR
  • Caesar
  • *****
  • Posts: 2923
    • NOT IN RIC
Re: Historia jednego kwinara
« Reply #26 on: April 04, 2023, 05:53:04 am »
wykonane bez elementarnej wiedzy nt. temperatury barw

Niektórzy to chyba specjalnie tak robią, żeby się jakoś odróżnić. Jest taki dom aukcyjny, który wszystkie zdjęcia, równo, zamieszcza w tonacji czerwonawej. Moim zdaniem wygląda to fatalnie, ale chyba tam wszyscy nie są daltonistami, tylko wymyślili sobie "po tym każdy nas pozna". I rzeczywiście: nie sposób nie poznać.
Lech Stępniewski
NOT IN RIC
Poland

Offline DzikiZdeb

  • Caesar
  • ****
  • Posts: 1994
Re: Historia jednego kwinara
« Reply #27 on: April 05, 2023, 01:52:53 am »
wykonane bez elementarnej wiedzy nt. temperatury barw

Niektórzy to chyba specjalnie tak robią, żeby się jakoś odróżnić. Jest taki dom aukcyjny, który wszystkie zdjęcia, równo, zamieszcza w tonacji czerwonawej. Moim zdaniem wygląda to fatalnie, ale chyba tam wszyscy nie są daltonistami, tylko wymyślili sobie "po tym każdy nas pozna". I rzeczywiście: nie sposób nie poznać.

Ciekawe, czy im coś to daje poza rozpoznawalnością. Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że tak "ulepszone" monety lepiej się sprzedają - kupujący nawet jeśli uwierzy w nietypową kolorystykę, szybko zderzy się z rzeczywistością :-)

Ale może jestem dziwny - są w końcu osoby, na które działa stymulująco sytuacja, w której sprzedający umieści monetę na czarnym aksamicie, zrobi zdjęcie pod "artystycznym" kątem, a do przesyłki doda fikuśny miętowy cukierek.

Offline DzikiZdeb

  • Caesar
  • ****
  • Posts: 1994
Re: Historia jednego kwinara
« Reply #28 on: April 02, 2024, 04:52:30 am »
Tym razem przygody wschodniego odpowiednika kwinara, czyli srebrnej hemidrachmy.
(...)
Widać jednak prawda, że lepiej sprzedają się srebra świecące - estymacja 1500$ i brak chętnych. Mam niejasne przeczucie, że zobaczymy ją znowu w styczniu 23, ciekawe tylko w jakiej kolorystyce? ;-)
Teraz ten egzemplarz

https://www.acsearch.info/search.html?id=10389251

w archiwum sprzedającego jest opisany, że jednak się sprzedał za 1400. I ma inne zdjęcie:


Dziwne.

 

All coins are guaranteed for eternity