Ta konkretna silikwa Konstansa (rzadka, nienotowana, ale mam na stronie 6 egzemplarzy) została sprzedana wcześniej kilkakrotnie, a ostatnio w tym stanie sześć lat temu za 650 euro.

Natomiast niedawno pojawiła się po "reperacji", bo kogoś chyba drażniło to pęknięcie krążka (dość częste w wypadku tej emisji) i spróbował je polepić. Z marnym rezultatem. Sprzedało się to brzydactwo za 320 euro.

Bywa i tak.