Ancient Coin Discussions In Other Languages > Forum numizmatyki antycznej po polsku

Stary problem z Londynu: zbroja czy trabea

(1/2) > >>

Lech Stępniewski:
Na zakończonej niedawno aukcji sprzedano także tę monetę z Londynu:



Została opisana jako RIC 14b, popiersie w zbroi - i można się z tą atrybucją zgodzić. Niemniej z pewnością nie jest to standardowa zbroja. Nb. Cloke i Toone wyróżniają dla wczesnych emisji londyńskich kilkanaście odmian zbroi - ale bez osobnych numerków, natomiast RIC 14b rozszczepiają na dwie odmiany.

Czy można jednak mieć 100% pewności, że nie jest to trabea? Albo co najmniej jakaś specjalna paradna i zdobiona zbroja, którą np. wypadało nosić, gdy się zostało konsulem? Czyli raczej zbroja, ale jednak znak zapytania pozostaje.

W każdym razie jest to jednak coś innego niż te zbroje:





Oczywiście, można to wszystko uznać za różnicę upodobań (i umiejętności) poszczególnych rytowników. Szkoda jednak, że Rzymianie nie opanowali technologii wytwarzania kolorowych monet. Byłyby one może estetycznie na poziomie czegoś takiego



Ale przynajmniej wiadomo by było, czy np. jest tam purpura, czy też nie.

DzikiZdeb:

--- Quote from: Lech Stępniewski on November 14, 2022, 08:15:59 am ---W każdym razie jest to jednak coś innego niż te zbroje:

--- End quote ---
A gdyby tak przyjrzeć się posągom z nieco wcześniejszych lat? Może moda wojskowa nie zmieniła się aż tak bardzo. Te akurat zbroje kojarzą mi się z obrazkiem nr 1.

Nie kojarzę natomiast, żebym gdzieś widział na ramieniu rzucik w listki, więc może na monecie to jednak trabea?

Lech Stępniewski:

--- Quote from: DzikiZdeb on November 15, 2022, 03:07:48 am ---więc może na monecie to jednak trabea?

--- End quote ---

Może. Ja w każdym razie bym tego stanowczo nie wykluczał. To jest Londyn. Tam te zbroje i trabee jakoś tak się dziwnie przenikają. Potem dochodzi do tego, że to, co w RIC było zbroją, Cloke i Toone uznali za trabeę (moim zdaniem słusznie). A znowu część tego, co było wyłącznie klasyfikowane jako trabea rozszczepiło się na trabeę i zbroję.

Problem oczywiście polega na tym, że kreskę trzeba w dużej mierze postawić uznaniowo, bo nie ma jakiejś jednej wyraźnej cechy, która wyklucza/potwierdza zbroję (albo trabeę). Nawet te pteruges, paski widoczne na ramieniu pod zbroją, to tylko poszlaka. Bo ich nieobecność może też świadczyć tylko o tym, że rytownikowi ryć się nie chciało.

Z kolei obecność jakichś rzucików czy innych dekoracji to tylko poszlaka za trabeą, bo zbroja ma prawo być zdobiona i może akurat rytownik tak to sobie wymyślił.

Jakby miał Pan kiedyś jakiś pomysł, to chętnie posłucham.

Jack@:
Moim zdaniem, ja nie można inaczej, to trzeba szukac analogii i podobieństw.
Poniżej Probus ubrany w trabeę wg opisu na aukcji, RIC V 203 C 642, moim zdaniem widać spore podobieństwa.

Lech Stępniewski:

--- Quote from: Jack@ on November 15, 2022, 07:48:55 am ---moim zdaniem widać spore podobieństwa.

--- End quote ---

Widać. Ale najgorzej, że w tej strefie pośredniej (w Londynie dość szerokiej) podobieństwa widać w obie strony. Czasem trochę bardziej w jedną, czasem w drugą. Jakby to była trabeo-zbroja, albo zbrojo-trabea. Stąd ten mój pomysł, że może jakiś typ paradnej zbroi bardzo przypominał trabeę, np. rozmaitymi ozdóbkami.

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

Go to full version