Ancient Coin Discussions In Other Languages > Forum numizmatyki antycznej po polsku

Konstantyn? Konstancjusz? Dziwna moneta z Trewiru

(1/4) > >>

Lech Stępniewski:
Poniższa moneta właśnie została sprzedana. 7.06 g, 27 mm



Wydaje się (tak ją opisał sprzedawca), że to RIC VI TREVERI 661b, a) zniekształcony przez podwójne bicie (double-struck), b) z błędem grawera (TR w odcinku zamiast PTR). Ale to chyba nie jest prawda.

Po pierwsze, nie bardzo wiem, jak z legendy FL VAL CONSTANTINVS NOB CAES mogło powstać bardzo wyraźne IL VA CONSTANTINVS NOB CA[ES]. To pierwsza zagadka.

Po drugie, i ważniejsze, typ rewersu kompletnie nie pasuje do tej emisji. Tu przykładowo RIC VI TREVERI 662 z innym popiersiem.



Jak widać, Geniusz powinien mieć draperię na biodrach (loins draped) a na głowie podwyższenie (head towered). Natomiast tutaj chlamida opada z lewego ramienia (chlamys over l. shoulder), a Geniusz ma na głowie modius. Chyba nie jest możliwe, aby grawer aż tak się pomylił

Co ciekawe, jest to rewers identyczny, także jeśli chodzi o to TR w odcinku, z rewersem niezmiernie rzadkiej odmiany RIC VI TREVERI 502 (znanej tylko dla Dioklecjana) i zilustrowanej w RIC, ale datowanej na c. 301 rok, więc na długo przed wyniesieniem Konstantyna do godności cesarza.

Może więc nie jest to wcale (albo nie miała być) moneta Konstantyna, lecz jego ojca Konstancjusza z bardzo podobną legendą awersu? A może to przebitka (overstrike) Konstantyna na monecie Konstancjusza z zachowaniem starego rewersu?

Wszelkie sugestie mile widziane.

Jack@:
Współczesne fałszerstwo doskonałe na szkodę kolekcjonerów? (ale argumentów mi brak - może jedynie te włosy dziwnie sterczące z tyłu głowy).

Lech Stępniewski:

--- Quote from: Jack@ on November 05, 2022, 09:41:13 am ---Współczesne fałszerstwo doskonałe na szkodę kolekcjonerów? (ale argumentów mi brak - może jedynie te włosy dziwnie sterczące z tyłu głowy).

--- End quote ---

Że fałszerz umyślnie stworzył takiego dziwoląga i jeszcze na dodatek uprawdopodobnił go podwójnym biciem na awersie? Musiałby to być jakiś zawzięty i bezinteresowny hobbysta fałszerstwa, bo moneta jest tak charakterystyczna, że drugi raz już ten numer nie przejdzie. Impreza jednorazowa. Poza tym trzeba dobrze znać się na rzeczy, by odkryć urok tej monetki - że np. nie jest to zwykły błąd menniczy etc. Toteż wylicytowana cena była przyzwoita, ale w żadnym wypadku nie nadzwyczajna, nie mówiąc o astronomicznej (dla której warto by taką jednorazową imprezę przygotować).

Jack@:
A wiadomo do czego są zdolni fałszerze z jednego z cieplejszych krajów Europy? ;)
Skądinąd przy tym rewersie zastanawia mnie, dlaczego przy "podwójnym biciu" podwójnie odbiła się twarz cesarza a napis już nie. Nie jest to chyba jednak jakiś ewenement gdyż podobne "w wyrazie" awersy na monetach z różnych z różnych epok, dane było mi (jeśli pamięć mnie nie zawodzi) już w przeszłości widzieć, ale do tej pory nie znam odpowiedzi  - jak to powstaje?

Lech Stępniewski:

--- Quote from: Jack@ on November 05, 2022, 10:31:20 am ---A wiadomo do czego są zdolni fałszerze z jednego z cieplejszych krajów Europy? ;)

--- End quote ---

Jednak o bezinteresowność bym ich nie podejrzewał :-)


--- Quote from: Jack@ on November 05, 2022, 10:31:20 am ---jak to powstaje?

--- End quote ---

Też nie mam pojęcia. Stąd ten wątek. Gdybym wiedział, to bym nie pytał, tylko bym z mądrą miną objaśniał. Stawiałbym raczej na to, że w Trewirze (to macierzysty ośrodek i Konstantyna i jego ojca) na szybko przebijano stare monety, gdy tylko doszła wieść, że w Brytanii wojsko ogłosiło Konstantyna cezarem. I to jest właśnie jedna z nich. Ale jak trzeba przebijać, żeby wyszedł taki poharatany awers, a rewers został nie ruszony?

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

Go to full version