Kiedyś taki półksiężyc pełnił u pań tę samą funkcję co korona radialna u panów - oznaczał nominał (antoninian), ale tutaj to już tylko ozdobnik.
Ciekawe, nie wiedziałem o tym. W sumie dość późny wynalazek - na dupondiusach panowie paradują w koronie radialnej na stałe od czasów Flawiuszy, a z tego co widzę to pierwsze dupondiusy z cesarzową z półksiężycem to późni Sewerowie. Natomiast wcześniej widać tego typu popiersia na wschodzie i tutaj z tego co czytam badacze zachodzą w głowę, czy może to być oznaczenie podwójnej wartości, czy nie.
Takie dwa kwiatki z Hadrianem i
Sabiną:
https://www.acsearch.info/search.html?id=3307820Mopsos,
Hadrian we wieńcu,
Sabina na półksiężycu, teoretycznie tetradrachma, 13.14 g.
https://www.acsearch.info/search.html?id=157481Tars,
Hadrian w koronie radialnej,
Sabina na półksiężycu, też niby tetradrachma, 13.87 g.
Pozostałe stemple pokazują, że byli wtedy w Siscji nieźli rytownicy.
Może dwie mennice/całkowicie rozdzielne oficyny zajmujące się odpowiednio auresami i brązami? Coś na kształt wcześniejszego podziału istniejącego w Rzymie? Z tego co widzę wszystkie złota są raczej paskudne, więc może akurat taki personel tam zatrudniono, a przenieść fachowców z mennicy zajmującej się brązami nie było łatwo, np. ze względów biurokratycznych?