Ładnie wyczyszczone monety

[Lech Stępniewski]

Trafiłem na tego rzadkiego Maksencjusza (oczywiście nie odnotowanego w RIC) przeglądając teraz zakończoną aukcję Leu. W zeszłym roku na aukcji Roma Numismatics prezentował się zdecydowanie gorzej

Wydaje mi się, że to przykład dobrze wyczyszczonej monety. Jeśli ktoś ma podobne przykłady dobrze wyczyszczonych monet (przed i po) albo udanych uczciwych reperacji, to właśnie w tym wątku może je pokazać.

[Waldemar S]

Faktycznie ładnie wyczyszczony , ale jak pozbyto się tych czerwonych plam ?

[Lech Stępniewski]

Faktycznie ładnie wyczyszczony , ale jak pozbyto się tych czerwonych plam ?

Nie mam pojęcia. Widzę tylko stan przed i po, a czyszczenie i związane z tym sztuczki to nie moja specjalność.

[DzikiZdeb]

Ten Neron wyszedł dość ładnie:

Przed:

https://www.acsearch.info/search.html?id=5187241

Po:

https://www.acsearch.info/search.html?id=5984210

A tego prowincjonalnego Septymiusza do końca nie rozumiem. Obu domów aukcyjnych nie posądzam o niepoprawną kolorystykę zdjęć, więc czy zielona patyna nie jest sztuczna? I czy przypadkiem nie ma tu lekkiego toolingu na rewersie?

Przed:


https://www.acsearch.info/search.html?id=3289701

Po:


https://www.acsearch.info/search.html?id=2996915

[Lech Stępniewski]

Obu domów aukcyjnych nie posądzam o niepoprawną kolorystykę zdjęć, więc czy zielona patyna nie jest sztuczna?

A ja już niektóre domy aukcyjne czasem rozpoznaję po kolorystyce. Nie sądzę, by chodziło im o jakieś machlojki. Jest to raczej wynik tego, że gdy się ma do zrobienia na szybko kilka tysięcy zdjęć, to się ustawia raz jakieś tam oświetlenie, parametry obróbki obrazu itp., a potem tylko podkłada monetki i trzask, trzask, trzask... W wypadku jednych monetek wychodzi to dobrze, w wypadku innych gorzej.

Zresztą każdy wie, że monetka inaczej wygląda przy świetle słonecznym (inaczej rano, w południe i wieczorem), a inaczej podstawiona pod sztuczne źródło światła (które też może być trochę bardziej ciepłe lub zimne). Tak więc pomijając skrajne przypadki istnieje bardzo szeroki przedział, w którym monetka wygląda dość różnie, ale dalej "realistycznie".

[DzikiZdeb]

Zresztą każdy wie, że monetka inaczej wygląda przy świetle słonecznym (inaczej rano, w południe i wieczorem), a inaczej podstawiona pod sztuczne źródło światła (które też może być trochę bardziej ciepłe lub zimne). Tak więc pomijając skrajne przypadki istnieje bardzo szeroki przedział, w którym monetka wygląda dość różnie, ale dalej "realistycznie".

No tak, ale poprawne ustawienie balansu bieli w aparacie ma minimalizować wpływ różnic w oświetleniu na ostateczną kolorystykę i raczej nie ma zdjęć na profesjonalnych aukcjach, na których ktoś zostawił oświetlenie dla światła słonecznego robiąc zdjęcie pod świetlówką. Każdy z domów aukcyjnych ma na pewno swoje odpowiednio oświetlone stanowisko, i kolorystyka jaka z komuś z tego wychodzi może być rozpoznawalna. Natomiast nie powinno być takich różnic, żeby u jednego fotografa wychodziła brązowa patyna, a u drugiego zielona; taką różnicę jestem w stanie sobie wyobrazić u osób początkujących w fotografii.

[Lech Stępniewski]

żeby u jednego fotografa wychodziła brązowa patyna, a u drugiego zielona

Rozumiem, że sugeruje Pan, że zielona patyna została dodana gratis do czyszczonej monetki. Ale w takim razie czemu tych wytarć "do żywego" na górnych partiach jest chyba nawet więcej niż przed czyszczeniem? Takie wybiórcze sztuczne patynowanie to dopiero chyba mordęga? (nie znam się, więc pytam jak najpoważniej).

[Jack@]

żeby u jednego fotografa wychodziła brązowa patyna, a u drugiego zielona

Rozumiem, że sugeruje Pan, że zielona patyna została dodana gratis do czyszczonej monetki. Ale w takim razie czemu tych wytarć "do żywego" na górnych partiach jest chyba nawet więcej niż przed czyszczeniem? Takie wybiórcze sztuczne patynowanie to dopiero chyba mordęga? (nie znam się, więc pytam jak najpoważniej).

Chwilkę dosłownie pobawiłem się pierwszym zdjęciem w prostym programie graficznym (i tak zapewne zrobił autor drugiego zdjęcia) i dodałem mu jeszcze trochę więcej "patyny" poprzez podciągnięcie G(reen) w "color balance"

[Lech Stępniewski]

Chwilkę dosłownie pobawiłem się pierwszym zdjęciem w prostym programie graficznym (i tak zapewne zrobił autor drugiego zdjęcia)

Nie całkiem tak, bo autor drugiego zdjęcia miał jednak inną monetkę przed obiektywem. Doczyszczenie (zwłaszcza rewersu) jest moim zdaniem wyraźne.

[Jack@]

Zgadzam się, że była doczyszczana.

[DzikiZdeb]

Rozumiem, że sugeruje Pan, że zielona patyna została dodana gratis do czyszczonej monetki. Ale w takim razie czemu tych wytarć "do żywego" na górnych partiach jest chyba nawet więcej niż przed czyszczeniem? Takie wybiórcze sztuczne patynowanie to dopiero chyba mordęga? (nie znam się, więc pytam jak najpoważniej).

Raczej nic nie sugeruję, bo trochę mi brakuje kompetencji chemicznych. Podejrzewam, że kolor patyny mógł się zmienić, ale nie wiem czy da się aż tak wyeksponować związki miedzi po kąpieli w jakimś cudownym roztworze. Reakcje wytwarzające brązową patynę są zapewne zbliżone do to tych tworzących zieloną - np. na tym medalu wytworzyły się miejscami obie te patyny:

https://www.acsearch.info/search.html?id=217517

A może patyna nie była aż tak brązowa jak na pierwszym zdjęciu i po czyszczeniu nie stała się aż tak zielona jak na drugim?

[DzikiZdeb]

Chwilkę dosłownie pobawiłem się pierwszym zdjęciem w prostym programie graficznym (i tak zapewne zrobił autor drugiego zdjęcia) i dodałem mu jeszcze trochę więcej "patyny" poprzez podciągnięcie G(reen) w "color balance"

W drugą stronę też da się zdjęcie dość szybko przerobić tak, by moneta była brązowa, tylko pytanie, w jakim celu? Żadna z tych dwóch patyn nie jest bardziej pożądana przez kolekcjonerów. Zakładam też, że oba domy aukcyjne by uniknąć ewentualnych nieporozumień i zwrotów starają się uzyskać kolorystykę maksymalnie zbliżoną do tej, jaką widzimy z naturalnym świetle dziennym.

Różnica kolorystyczna, jak już pisałem, wydaje mi się zbyt duża na to, by wynikała ze sposobu wykonania zdjęcia. Wygląda mi trochę na to, że przy procesie czyszczenia patyna nieco zzieleniała. Nie potrafię tego wytłumaczyć od strony chemicznej, a najlepiej to byłoby mieć ją w ręku i to zarówno przed jak i po czyszczeniu.

[Lech Stępniewski]

A może patyna nie była aż tak brązowa jak na pierwszym zdjęciu i po czyszczeniu nie stała się aż tak zielona jak na drugim?

I to jest moim zdaniem najprawdopodobniejsze (póki jakiś chemik nam nie wytłumaczy jak od ręki zazielenić taki brąz przy okazji usuwania brudów).

[DzikiZdeb]

A może patyna nie była aż tak brązowa jak na pierwszym zdjęciu i po czyszczeniu nie stała się aż tak zielona jak na drugim?

I to jest moim zdaniem najprawdopodobniejsze (póki jakiś chemik nam nie wytłumaczy jak od ręki zazielenić taki brąz przy okazji usuwania brudów).

A może patyna odkłada się warstwami i przy takim czyszczeniu wierzchnia (brązowa) warstwa ulega złuszczeniu?

Taki przykład - jeden dom aukcyjny, więc pewnie i jeden fotograf; kolor twarzy cesarza już przed czyszczeniem był zielonkawy:

Przed:

https://www.acsearch.info/search.html?id=6784349

Po:

https://www.acsearch.info/search.html?id=7854846

[Lech Stępniewski]

A może patyna odkłada się warstwami i przy takim czyszczeniu wierzchnia (brązowa) warstwa ulega złuszczeniu?

Trochę wątpliwe, żeby wierzchnia warstwa tak ładnie zeszła jak skórka z dojrzałej pomarańczy. Ale może jakaś chemia działa takie cuda.

[DzikiZdeb]

A może patyna odkłada się warstwami i przy takim czyszczeniu wierzchnia (brązowa) warstwa ulega złuszczeniu?

Trochę wątpliwe, żeby wierzchnia warstwa tak ładnie zeszła jak skórka z dojrzałej pomarańczy. Ale może jakaś chemia działa takie cuda.

Coś jest na rzeczy, bo nie sądzę, żeby w tylu przypadkach mylili się fotografowie przy balansie bieli. Kolejna moneta:

Przed:

https://www.acsearch.info/search.html?id=3305905

Po:

https://www.acsearch.info/search.html?id=3247660

[Lech Stępniewski]

Coś jest na rzeczy, bo nie sądzę, żeby w tylu przypadkach mylili się fotografowie przy balansie bieli. Kolejna moneta:

W takim razie chemik pilnie poszukiwany.

A niżej przykład jak kolorki różnie wychodzą u tego samego sprzedawcy i to na przestrzeni pół roku. Czyszczenia nie było, chemia nie atakowała, a kolorki jednak zdecydowanie odmienne.

[DzikiZdeb]

W takim razie chemik pilnie poszukiwany.

Zapodałem w dziale ogólnym o konserwacji i fotografii:

https://www.forumancientcoins.com/board/index.php?topic=127741.0

A niżej przykład jak kolorki różnie wychodzą u tego samego sprzedawcy i to na przestrzeni pół roku. Czyszczenia nie było, chemia nie atakowała, a kolorki jednak zdecydowanie odmienne.

Tutaj wygląda to bardziej na różnicę w oświetleniu, kolorek jest mniej więcej taki sam. W pierwszym przypadku zdjęcie robione zapewne przy świetle naturalnym, poza bezpośrednim działaniem słońca, w drugim mamy silne źródło światła (być może sztuczne) skierowane bezpośrednio na monetę.

[DzikiZdeb]

Taki przypadek dla odświeżenia wątku:

W 2007 r. as Nerona był zupełnie zielony. Znając z autopsji ten typ patyny wydaje mi się, że kolorystyka zdjęcia dość dobrze oddaje rzeczywistość...:


https://www.acsearch.info/search.html?id=372232

... w przeciwieństwie do zdjęcia z kolejnej aukcji w 2010. Wydaje mi się, że moneta została niedoświetlona, a patyna taka sama, jak poprzednio:


https://www.acsearch.info/search.html?id=754815

Natomiast nie wiem, co sądzić o aukcji z 2017. Byłbym w stanie uwierzyć, że da się zrobić zdjęcie monety wyjściowej i w taki sposób, ale brak charakterystycznego przebarwienia na wysokości prawego skrzydła Wiktorii wskazuje na to, że jednak coś mogło być międzyczasie z patyną ruszane:


https://www.acsearch.info/search.html?id=4452660

[Lech Stępniewski]

jednak coś mogło być międzyczasie z patyną ruszane:

Neron też jakby po operacji plastycznej. I w sumie moneta jakby ostrzejsza. Chyba sama manipulacja zdjęciem by nie wystarczyła. Chociaż kto wie.

[Bebek2006]

Albo ten Neronek był moczony w oliwie, która sprawia, że niektóre monety ciemnieją... i potem przeszedł operacje plastyczną  (możliwe, że nie tylko tooling, ale też smoothing).
Ps: mimo wszystko ładniej wyglądał w zieleni.

[DzikiZdeb]

Chyba sama manipulacja zdjęciem by nie wystarczyła. Chociaż kto wie.

Żeby zniknęły obszary, na których nie było patyny (szyja, policzek, tło nad skrzydłem) musiała to być naprawdę duża ingerencja w zdjęcie. Raczej obstawiał bym manipulacje na samej monecie, np.

Neronek był moczony w oliwie, która sprawia, że niektóre monety ciemnieją... i potem przeszedł operacje plastyczną  (możliwe, że nie tylko tooling, ale też smoothing).

Nie jestem pewien tej oliwy, no i kolejności. Czy przypadkiem najpierw nie było wygładzone tło, potem podciągnięty rysunek, a dopiero na samym końcu jakaś chemia, która spowodowała wytworzenie kolejnej, już jednolitej warstwy patyny.