Ancient Coin Discussions In Other Languages > Forum numizmatyki antycznej po polsku

Napięcia powierzchniowe (?)

(1/9) > >>

DzikiZdeb:
Może się coś douczę :-)

Ze względu na to, że III wiek raczej nie należał nigdy do moich ulubionych epok menniczych, nigdy nie doczytałem w jaki sposób powstawały promieniście rozchodzące się linie widoczne szczególnie na menniczych czy okołomenniczych antoninianach. Czy wynika to z jakiejś szczególnej technologii bicia (np. podgrzania krążka do wyższej temperatury niż było to w przypadku denarów)?

Jak na złość nie mogę znaleźć takich przykładów, na których byłoby to naprawdę dobrze widoczne, ale na poniższych dwóch monetach zjawisko jest wystarczająco zauważalne:

(awers, https://www.sixbid-coin-archive.com/#/de/single/l27148304)


(obie strony, bardziej przy krawędzi, https://www.sixbid-coin-archive.com/#/de/single/l31324635)

Luca Romano:
Niemal (a może i całkowicie) czyta Pan w moich myślach. O ile mam na myśli te same promieniste linie, to ostatnio zastanawiałem się więcej nad nimi przy okazji analizy akurat brązu Antonina, ale również dla opisania powoływałem się na przykłady antoninianów (ale kojarzę je też jeszcze z denarów Aleksandra Sewera). Proszę pozwolić, że dołączę się zatem do pytania, a gdybym miał stawiać jakieś pieniądze na zapadni, to wybrałbym wariant z podgrzaniem przy przy prawidłowości, że im mniej szlachetnego kruszcu (tutaj srebra) znajdowało się w krążku, tym trudniej było wybić monetę. Im więcej miedzi, tym więcej grzania i podobnych efektów.

PS FELICEM DIEM NATALEM!

Lech Stępniewski:
Pomysłów mogę mieć wiele (stop, temperatura, sposób wycięcia krążka....), ale tak naprawdę nie mam pojęcia.

Natomiast znalazłem po sąsiedzku to:

https://www.forumancientcoins.com/moonmoth/halo_coins.html

Luca Romano:

--- Quote from: Lech Stępniewski on April 21, 2022, 06:30:36 am ---Pomysłów mogę mieć wiele (stop, temperatura, sposób wycięcia krążka....), ale tak naprawdę nie mam pojęcia.

Natomiast znalazłem po sąsiedzku to:

https://www.forumancientcoins.com/moonmoth/halo_coins.html

--- End quote ---

A to bardzo ciekawy link. Dziękuję. Potwierdzałoby to, przynajmniej moje, podejrzenia (nie wiem na ile wyczerpujące dla założyciela wątku). Pamiętam, że ruszając temat na TPZN'ie jeden z kolegów sugerował, że te ściekające litery to ślady pod dłucie, ale wspomniał, że usłyszał to kiedyś od innego kolekcjonera, ale nie był w stanie odesłać mnie do szerszych wyjaśnień. Mnie ta koncepcja nie do końca przypadła do gustu, bo (w dużym uproszczeniu) nagle zaczęli zostawiać więcej śladów lub nagle podobne do tych z wcześniejszych brązów? No nie bardzo. Zdecydowanie bardziej pasują tutaj skutki podgrzania krążka. 

DzikiZdeb:

--- Quote from: Lech Stępniewski on April 21, 2022, 06:30:36 am ---Natomiast znalazłem po sąsiedzku to:

https://www.forumancientcoins.com/moonmoth/halo_coins.html

--- End quote ---
O, właśnie o coś takiego mniej więcej mi chodziło. Chociaż poczytał bym sobie więcej, bo na razie na parę pytań nie znajduję odpowiedzi.

- nie bardzo czuję różnicę, kiedy mamy do czynienia ze zmęczeniem stempla, a kiedy z płynięciem metalu na samej monecie.
- dlaczego to zjawisko jest bardziej widoczne na monetach z III w. (a może mi się wydaje*); czy przypadkiem nie ma to coś wspólnego ze zmniejszaniem się zawartości srebra w stopie? A może tego typu problemy wywołuje stop, w którym jest mniej więcej po równo srebra i brązu (skądinąd też stopu, więc jak to mieszali - najpierw brąz, potem mieszanie ze srebrem, czy wszystko na raz)?
- * może tego typu zjawiska są bardziej widoczne na monetach niemal menniczych, a o takie łatwiej w III w. ze względu na spory spadek wartości z panowania na panowanie i sporą związaną z tym tezauryzację? Ale chyba nie, aż tak bezśladowo by się te kreski na monetach będących dłużej w obiegu raczej nie wycierały.
- jeśli mamy zmęczone stemple, to dlaczego jest ich więcej w III w.? Inny sposób hartowania? Większa ilość bitych monet z jednego stempla?

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

Go to full version