Classical Numismatics Discussion
  Welcome Guest. Please login or register. 10% Off Store-Wide Sale Until 2 April!!! Explore Our Website And Find Joy In The History, Numismatics, Art, Mythology, And Geography Of Coins!!! Expert Authentication - Accurate Descriptions - Reasonable Prices - Coins From Under $10 To Museum Quality Rarities Welcome Guest. Please login or register. 10% Off Store-Wide Sale Until 2 April!!! Explore Our Website And Find Joy In The History, Numismatics, Art, Mythology, And Geography Of Coins!!! Support Our Efforts To Serve The Classical Numismatics Community - Shop At Forum Ancient Coins

New & Reduced


Author Topic: Napięcia powierzchniowe (?)  (Read 2296 times)

0 Members and 1 Guest are viewing this topic.

Offline Lech Stępniewski

  • IMPERATOR
  • Caesar
  • *****
  • Posts: 2900
    • NOT IN RIC
Re: Napięcia powierzchniowe (?)
« Reply #25 on: May 23, 2022, 10:12:58 am »
Albo kilkunastokrotnie

Oczywiście - ponieważ nic tu nie jest oczywiste :) Rzymianie docierali tę technologię przez pokolenia (pewnie z czasem zmieniając różne parametry), więc byłoby zarozumiałością sądzić, że uda się to odtworzyć (w wymiarze technologicznym!) w ciągu kilku tygodni czy nawet miesięcy.

Musimy przyjąć do wiadomości, że jest takich rozmazanych autentycznych monet sporo, więc raczej nie były to okazjonalne wypadki przy pracy, ale właśnie skutek przyjętej technologii - a wobec tego musiało to być jakoś korzystne, skoro było akceptowane.
Lech Stępniewski
NOT IN RIC
Poland

Offline DzikiZdeb

  • Caesar
  • ****
  • Posts: 1975
Re: Napięcia powierzchniowe (?)
« Reply #26 on: May 24, 2022, 03:24:40 am »
Jeszcze taka obserwacja: przerzuciłem trochę (kilkaset) monet bitych w różnej maści mennicach mobilnych (okres imperatorski, początki Wespazjana na Wschodzie, wschodnie denary Hadriana) i nie znalazłem wśród nich żadnej "rozlanej". Wydaje mi się, że to dość mocna poszlaka za tym, że do bicia monet rozmazanych było potrzebne większe zaplecze technologiczne umożliwiające chociażby panowanie nad temperaturą krążków.

Offline Jack@

  • Consul
  • ***
  • Posts: 397
Re: Napięcia powierzchniowe (?)
« Reply #27 on: May 25, 2022, 06:30:26 am »
Galba. Mennica Tarraco

Offline Jack@

  • Consul
  • ***
  • Posts: 397
Re: Napięcia powierzchniowe (?)
« Reply #28 on: May 25, 2022, 06:43:56 am »
PUB. CREPUSIUS AR DENARIUS, 82 B.C.E.

Offline Jack@

  • Consul
  • ***
  • Posts: 397
Re: Napięcia powierzchniowe (?)
« Reply #29 on: May 25, 2022, 08:49:15 am »
Na złocie też bywały omawiane anomalie

Offline DzikiZdeb

  • Caesar
  • ****
  • Posts: 1975
Re: Napięcia powierzchniowe (?)
« Reply #30 on: May 26, 2022, 02:10:04 am »
PUB. CREPUSIUS AR DENARIUS, 82 B.C.E.
Pytanie, czy denara Galby nie należy zaliczyć do kategorii wspominanej w artykule FAC podlinkowanym na początku wątku, tj. napięć związanych ze zużyciem stempla.

Natomiast denarek republikański jest bity w centralnej mennicy w Rzymie, teoretycznie bardziej zaawansowanej technologicznie :-)

Tak się jeszcze zastanawiam nad moją teorią z mennicami mobilnymi i nie podoba mi się już tak jak wcześniej. Raz - w okresie od Republiki do Hadriana w mennicy rzymskiej też nie ma jakiegoś większego wysypu monet "rozlewających się", może poza okresem panowania Nerwy i pierwszych lat Trajana. Dwa - do 64 AD mamy do czynienia z monetami jednolitymi jeśli chodzi o stop, więc być może nieco inaczej obrabianymi przed wybiciem. Trzy - i dotyczy to już całego tematu - nie do końca właściwie można zakwalifikować wszystkie przypadki tj. czy mamy do czynienia z monetą "rozlewającą się", a jeśli tak, to czy rozlanie powstało na skutek wysokiej temperatury czy innych czynników.

Offline DzikiZdeb

  • Caesar
  • ****
  • Posts: 1975
Re: Napięcia powierzchniowe (?)
« Reply #31 on: May 26, 2022, 02:19:31 am »
Na złocie też bywały omawiane anomalie
Złoto ma podobną temperaturę topnienia, więc technologia obróbki i bicia musiała być zbliżona, tyle że do złota nie dodawano żadnych domieszek.

Wydaje mi się, że jest takich przypadków mniej, przynajmniej trudniej znaleźć kolejne przypadki, a jak są to linie są mniej wyraźne niż na srebrze. Złotych monet bito relatywnie mało, więc można było bić je dokładniej i poświęcać im więcej czasu niż taśmowo tłuczonym denarkom.


https://www.acsearch.info/search.html?id=2397274

Offline Jack@

  • Consul
  • ***
  • Posts: 397
Re: Napięcia powierzchniowe (?)
« Reply #32 on: May 27, 2022, 08:27:52 am »
(...)
Wydaje mi się, że jest takich przypadków mniej, przynajmniej trudniej znaleźć kolejne przypadki, a jak są to linie są mniej wyraźne niż na srebrze. (...)
Tak, mniej wyraźne jednak zauważalne


Offline Jack@

  • Consul
  • ***
  • Posts: 397
Re: Napięcia powierzchniowe (?)
« Reply #33 on: May 27, 2022, 08:31:43 am »
Wygląda jednak, że i we wcześniejszych okresach pojawiały się "napięcia powierzchniowe", widoczne przy znacznym powiększeniu
--------------
Drachm 170-145 BC, Baktrian Kingdom, Eukratides I



Offline Jack@

  • Consul
  • ***
  • Posts: 397
Re: Napięcia powierzchniowe (?)
« Reply #34 on: May 27, 2022, 08:35:40 am »
Dishekel 359-358 BC Sidon Coin, Phoenicia, 'Abd'Ashtart I

Offline Jack@

  • Consul
  • ***
  • Posts: 397
Re: Napięcia powierzchniowe (?)
« Reply #35 on: May 27, 2022, 08:58:16 am »
I jeszcze jeden
Shekel 82-81 BC, Phoenicia, Tyre


Takich przykładów można by znaleźć wiele więcęj, czyli technologia, która powodowała te anomalie przez wieki nie ulegała zmianie i występowała pod różnymi szerokościami geograficznymi, jednak na pewno nie była jedyną, którą stosowano do produkcji monet.

Offline DzikiZdeb

  • Caesar
  • ****
  • Posts: 1975
Re: Napięcia powierzchniowe (?)
« Reply #36 on: May 30, 2022, 04:39:17 am »
Takich przykładów można by znaleźć wiele więcęj, czyli technologia, która powodowała te anomalie przez wieki nie ulegała zmianie i występowała pod różnymi szerokościami geograficznymi, jednak na pewno nie była jedyną, którą stosowano do produkcji monet.
Rzymianie zaczęli bić monety w stosunku do dużej części świata śródziemnomorskiego dość późno, więc z pewnością nie byli pionierami w opracowywaniu technik menniczych :-)

Nie jestem przy tym pewien środkowej monety, tj. podwójnego szekla z Sydonu. Nie chcę się wymądrzać, bo zupełnie nie jestem opatrzony w tego typu monetach, ale wygląda mi na to, że linie mogły powstać w inny sposób. Czy przypadkiem te monety nie były bite, a odlewane?

Offline Jack@

  • Consul
  • ***
  • Posts: 397
Re: Napięcia powierzchniowe (?)
« Reply #37 on: May 30, 2022, 06:51:48 am »
Ja co prawda też nie jestem opatrzony, ale wydaje mi się, że jednak były bite.
Inny egzemplarz

Offline DzikiZdeb

  • Caesar
  • ****
  • Posts: 1975
Re: Napięcia powierzchniowe (?)
« Reply #38 on: May 30, 2022, 08:52:10 am »
Ja co prawda też nie jestem opatrzony, ale wydaje mi się, że jednak były bite.
Nie za bardzo mam pomysł, gdzie to sprawdzić, ani obejrzeć egzemplarz na żywo, ale wygląda równie nietypowo. Kreski z datą nad galerą powinny być wytarte mniej więcej w tym samym stopniu, co fale pod galerą, a są ledwo widoczne (to samo było też na poprzednim egzemplarzu), na stronie z rydwanem (awersie?) wszystko pofalowane, brak jakiegokolwiek lustra menniczego, napis (coś w rodzaju naszego "GO" czy "90") ledwie czytelny, wygląda na płaski, postacie mimo że teoretycznie wytarte mają dalej detale, które powinny wytrzeć się najpierw (np. oko, zarys ust). Może jednak odlew?

Offline Jack@

  • Consul
  • ***
  • Posts: 397
Re: Napięcia powierzchniowe (?)
« Reply #39 on: May 30, 2022, 02:59:23 pm »
Może jednak odlew?
A może jednak nie? ;)
Literaturę strony podają takie do poniższego egz.: E&E-S Group IV.1.1.a, 460-673 (unlisted dies); Betlyon 18; Rouvier 1096; HGC 10, 236; Sunrise 125

Offline DzikiZdeb

  • Caesar
  • ****
  • Posts: 1975
Re: Napięcia powierzchniowe (?)
« Reply #40 on: May 31, 2022, 01:26:58 pm »
Literaturę strony podają takie do poniższego egz.: E&E-S Group IV.1.1.a, 460-673 (unlisted dies); Betlyon 18; Rouvier 1096; HGC 10, 236; Sunrise 125
E&E to będzie Elayi, J. & A.G. Elayi. Le monnayage de la cité phénicienne de Sidon à l 'époque perse (Ve-IVe s. av. J.C.)., ładnie linkujące się do numiswiki jako Elayi-Elayi Sidon. Wygląda na najpoważniejszą pozycję ze wszystkich i być może coś tam będzie więcej o stylu bicia. Powyższa moneta to wg. HGC 10 to nawet 460-773 (100 pozycji więcej).

Ja mam tylko HGC, a tam jak zwykle - po łebkach. Strona z lekkim okładem wstępu i potem katalog, monety są opisane jako bite, ale tylko w sensie "W latach xxx-yyy Sydon bił...". Są jeszcze skany Rouviera, ale tam jest sam katalog.

Tak czy inaczej monety wyglądają dla mnie dziwnie, te falki na rewersie kojarzą mi się ze staterami celtyckimi, które na pewno były odlewane. Jak te diszekle były bite, to stemple musiały być przygotowywane w specyficzny sposób.

 

All coins are guaranteed for eternity