Nowe nieodnotowane odmiany trafiają się coraz rzadziej, więc cieszy mnie nawet niewielkie znalezisko.
Tę monetkę z oficyny S znalazłem już wcześniej:
RIC nie wymienia legendy LICINVS P
AVG dla tego znaku menniczego,
ale w przypisie podaje, że wprawdzie CG (czyli katalog kolekcji Gerina wydany w 1921 roku przez Voettera) odnotowuje tę
legendę i to dla obu oficyn,
ale autorowi
RIC VII nie udało się tych monet znaleźć. A jak się nie udało, to ich w katalogu nie ma.
Voetter odnotowuje w CG tę
legendę na stronie 389 pod numerem 26 - i jak zwykle okazuje się (co prawda po 100 latach), że to on miał rację. Legenda jest - i rzeczywiście dla obu oficyn. Niedawno udało mi się znaleźć również monetkę z oficyny P, wprawdzie niezbyt śliczną,
ale wystarczająco wyraźną. Drobiazg,
ale cieszy.