Oryginalne limesy, suberaty jeśli są ładne i dobrze zachowane, ciekawe lub interesujące albo rzadkie, włączane i porządane są przez kolekcjonerów w ich kolekcjach. Choć nie osiągają
cen jak srebrne oryginały, to nikt tych zabytków nie oddałby za darmo.
Pokażę więc takiego ładnego, moim zdaniem, nabytego ostatnio, limesa Trajana wykonanego prawdopodobnie w technice odlewu(?) z
orichalcum.
Wg Woytka srebrne denary tej odmiany były bite pomiędzy 20 lutego a jesienią 116 r. poz. 553h (sporo rzadszy rodzaj popersia - 5 egz. w muzeach)