Ancient Coin Discussions In Other Languages > Forum numizmatyki antycznej po polsku

Rzadka i dziwna emisja z Siscji

(1/3) > >>

Lech Stępniewski:
Dyskusja na jej temat miała już miejsce na głównym forum FAC (https://www.forumancientcoins.com/board/index.php?topic=124007.0), ale i tutaj warto o niej napisać.

Chodzi o emisję z RIC VI SISCIA 178a-180b z Jowiszem na rewersie i legendą IOVI CONSERVAT (w RIC na stronie 476).



Monetka powyżej to SISCIA 179c z nie notowanej oficyny  :Greek_Gamma: (RIC podaje dla tej legendy awersu tylko oficynę A). Wybito ją dla Sewera II. Mam ją naturalnie na swojej stronie wraz z dwoma innymi egzemplarzami (https://www.forumancientcoins.com/notinric/6sis179c_g.html).

Ale również monety z tej emisji, które notuje RIC, są bardzo rzadkie. W zasadzie tylko numer 179 (a-c) można namierzyć, choć też jest to skromna liczba egzemplarzy. Trzeba więc pamiętać, że wszelkie spekulacje związane z tą emisją może rozwiać nawet jeden niewielki skarb.

Co jest w niej ciekawego poza samą rzadkością? Otóż dziwny zestaw władców oraz pewna niejasność, kto właściwie został tam przedstawiony i z czego to mogło wynikać.

Po pierwsze, jest tam jako august Konstancjusz Chlorus, ojciec Konstantyna Wielkiego (SISCIA 179a). Z czego wynika, że emisję tę zaczęto wybijać po 1 maja 305 (bo wtedy Konstancjusz został augustem) i przed 25 lipca 306 (bo wtedy umarł). Aczkolwiek tę ostatnią datę trzeba brać cum grano salis, bo do Siscji informacja o jeggo zgonie w dalekiej Brytanii z pewnością dotarła ze znacznym opóźnieniem.

Po drugie, jest tam jako august Galeriusz Maksymian (SISCIA 179b, ale także SISCIA 178a której chyba nigdy nie widziałem).

Po trzecie jest tam również jako august Sewer II, gospodarz tej mennicy. Jak pisze Sutherland, autor RIC VI:

"Upon the retirement of Diocletian and Herculius, Severus succeeded to the administration of the territories previously administered by Her­culius. Siscia thus became a Severan mint" (RIC VI, strona 447-448).

Jego monetki są pod numerami 179c (to ta zaprezentowana wyżej) oraz 178b, której też chyba nigdy nie widziałem.

I tu już zaczyna się problem. Są tam wprawdzie jeszcze podobno monetki wybite dla Maksymina Dai (SISCIA 180a) i Konstantyna (SISCIA 180b) jako cezarów, których to monetek również nigdy nie widziałem, ale nawet te trzy dobrze poświadczone typy - dla Konstancjusza, Galeriusza i Sewera - jakoś nie bardzo do siebie pasują. Nigdy bowiem ci trzej panowie nie byli równocześnie augustami.

Tę trudność da się jeszcze łatwo obejść. Cóż, zaczęto emisję bić za życia (przynajmniej mniemanego) augusta Konstancjusza, a potem po wieści, że umarł, wymieniono go na augusta Sewera II. Dlaczego jednak razem z Konstancjuszem jako augustem nie wybito monet Sewera II jako cezara? A przypominam, Siscja to jego mennica, więc jakieś polityczne "przeoczenie" nie wchodzi w grę. Przeoczyć to by Sewer mógł ewentualnie Konstantyna, ale chyba nie siebie samego.

Ktoś mógłby powiedzieć, że może Sewer bił tę emisję z Jowiszem dla tego, kto jest w niej najliczniej (dziś, dla nas) reprezentowany, to znaczy dla Galeriusza Maksymiana z tetrarchicznej linii jowiańskiej (tu dla odświeżenia odpowiedni kawałek hasła z polskiej Wikipedii https://pl.wikipedia.org/wiki/Tetrarchia#Chronologia_w%C5%82adzy[8]). Jowisz byłby w sam raz dla niego, natomiast sam Sewer to linia herkuliańska. Ale przecież Konstancjusz to także linia herkuliańska!

Jest jeszcze jeden problem, dość częsty w wypadku tetrarchów - trudno ich czasem od siebie odróżnić. Gdy zaś dochodzi do tego jeszcze legenda, która pasuje do więcej niż jednego, pojawia się problem.

I taka właśnie jest tutaj sytuacja z Galeriuszem. Na niektórych monetach z tej emisji przypomina jakby Maksymiana Herkuliusza. To też da się wyjaśnić. Bo może to tylkorytownik nie bardzo wiedział, o którego z nich chodzi i wyrył na wszelki wypadek coś pośredniego. Może chciał w ten sposób jakoś uhonorować Galeriusza upodabniając go do starszego władcy. Bo jakim cudem mógłby to być Maksymian, który przecież abdykował razem z Dioklecjanem 1 maja 305 roku.

Jeśli jednak odpowiednio pofantazjujemy, także Maksymian Herkuliusz się w tej emisji zmieści. Bo i co z tego, że abdykował, skoro potem znowu zachciało mu się być augustem i to właśnie jemu w marcu 307 roku poddał się Sewer po swojej nieudanej wyprawie na Rzym, który miał odbić z rąk uzurpatora Maksencjusza, syna Maksymiana Herkuliusza (tam też była kłótnia w rodzinie, ale wiadomo, że rodzina jednoczy się, gdy wtrącają się obcy - w tym wypadku Sewer).

Cała fantazja wyglądałaby mniej więcej tak.

Emisja od początku miała być przeznaczona tylko dla augustów - tak jak bliźniacze emisje HERCVLI VICTORI (SISCIA 176a-c i SISCIA 177a-b). Ale skoro tak, to dlaczego monety Sewera jako augusta są w tych emisjach tak rzadkie? Zdecydowanie rzadsze niż Galeriusza. Na dobry ład powinny być najpospolitsze, bo dlaczego Sewer nie miałby się szeroko chwalić swoim awansem właśnie w takiej "augustowej" emisji? Tymczasem wygląda to wszystko tak (z naszej perspektywy), jakby ta emisja urywała się nie tylko przy Konstancjuszu (cóż, nagła śmierć), ale i przy Sewerze.

Może więc urywając się przy Konstancjuszu urwała się na nieco dłużej i została wznowiona dopiero na początku 307 roku, gdy Sewer wyprawiał się na Rzym zajęty przez uzurpatora Maksencjusza. Miała pewnie jakieś tam znaczenie ekonomiczne (pieniądz dla wojska jest potrzebny), ale głównie demoinstrowała, kto tu jest legalnym augustem (Galeriusz i Sewer). Demonstrowała krótko, bo gdy do Siscji (która dawniej należała do domeny Maksymiana Herkuliusza) doszla wiadomość o haniebnej porażce Sewera, szybko go z emisji wycofano, co z mennicy nie wyszło przetopiono, natomiast wybito z tego materiału trochę monet, które w razie czego (gdyby na przykład Maksymian Herkuliusz zajął Siscję), można by demonstrować jako swoiste świadectwo lojalności wobec starego władcy. I stąd właśnie te monety, co do których trudno rozeznać, czy jest na nich Galeiusz czy może jednak Maksymian Herkliusz. I stąd ten znikający Sewer...

Ale to tylko fantazja, którą - podkreślam - może rozwiać jedno szczęśliwe wbicie szpadla przez jakiegoś chorwackiego rolnika spod Sisaku.

DzikiZdeb:
Próbował Pan liczyć stemple dla poszczególnych władców z tej emisji? Jeśli dobrze rozumiem - ale potrzebuję potwierdzenia - nie wyjdzie więcej niż kilka na łebka. Czyli nawet niewielka mennica nie powinna zajmować się tą serią dłużej niż parę dni, po czym zaszło coś, co emisję przerwało.

Teoria przerwania bicia i powrotu po roku z okładem nie bardzo mi się widzi przy tak endemicznych ilościach monet, ale nie potrafię zaproponować czegoś, co potrafię w sensowny sposób uzasadnić. Jedyne, co mogę zaproponować to zupełne "wydajemisie". Dajmy na to takie: zarządca mennicy dowiaduje się, że Sewer został władcą, a że nie łapie się do końca, o co w tej tetrarchii chodzi, nie chcąc urazić mogącego go dosięgnąć osobiście władcy, nadaje mu na wszelki wypadek najwyższą dostępną rangę. Kiedy Sewer się o tym dowiaduje, nakazuje zakończyć bicie monet z własnym popiersiem, a po dłuższym zastanowieniu - na wszelki wypadek - także analogicznych monet z podobiznami właściwych augustów. Albo jeszcze taka bajeczka: ambitny Sewer po otrzymaniu tytułu cezara każe mianować się na monetach augustem, nóż widelec skoro jeden august siedzi daleko na wschodzie, a drugi na jakiejś mglistej wyspie, może uda się przekształcić cały system tak, żeby był jeszcze jeden august w centrum. Szybko orientuje się, że w żaden sposób takiego pomysłu i nie przepchnie i delikatnie wycofuje się z emisji w własną gębą, a potem z reszty.

Lech Stępniewski:

--- Quote from: DzikiZdeb on January 12, 2021, 01:10:15 pm ---Próbował Pan liczyć stemple

--- End quote ---

Jest garstka monet - w sumie kilkanaście egzemplarzy wszystkich typów, to znaczy trzech na siedem, ale reszty nigdy nie widziałem - więc co tu liczyć. Pozostają bajeczki.

Z pewnością bito tę emisję krótko. Wydaje się jakaś specjalna: jakby komunikat po sformowaniu kolejnej tetrarchii, kto tam jest słusznym i uznanym augustem. Stąd pomysł, że wydawano ten komunikat dwukrotnie: raz z Galeriuszem Maksymianem i Konstancjuszem, a potem z Sewerem i Galeriuszem Maksymianem.

Pana bajeczki nie są mniej prawdopodobne niż moja bajeczka o wybiciu po klęsce Sewera ze strachu garści monet na których może być Galeriusz, ale jakby co, to można je też śmiało pokazać Maksymianowi Herkuliuszowi z sugestią, że już tu należycie uczciliśmy Najjaśniejszego Pana.

Wszystkie te bajeczki mają tę zaletę, że kształcą wyobraźnię i raz jeszcze (który to?) pokazują, jak mało w istocie wiemy o ówczesnych przepychankach politycznych, które dotarły do nas  w postaci szczątkowej i uładzonej.

Problem w każdym razie pozostaje (coś w rodzaju badania zawartości cukru w cukrze): dlaczego w emisji z mennicy Sewera jest tak mało Sewera?

paesanu:
Znowu problem z Siscją. Kiedyś interesowałem się nieco bramkami i pamiętam, że był tam problem z kropkami. Było wiele różnych niejasnych konfiguracji. Tu z kolei zamieszanie z tetrarchami. Specyficzna mennica.

Lech Stępniewski:

--- Quote from: pavonis2 on January 12, 2021, 04:13:49 pm ---Kiedyś interesowałem się nieco bramkami i pamiętam, że był tam problem z kropkami.

--- End quote ---

Gdyby Pan mógł sobie przypomnieć szczegóły, byłbym zobowiążany.

Z tym, że kropki to jednak problem "techniczny": czy są znaczące, czy nie; czy to odrębna emisja, czy jakaś podgrupa etc.

A tutaj wszystko od tej strony jest jasne, niejasne są natomiast intencje emitentai: co chciał tymi monetkami zakomunikować, dlaczego są na nich akurat ci władcy, dlaczego jest tam dwóch augustów, którzy w rzeczywistości nigdy razem z takim tytułem nie funkcjonowali (Konstancjusz i Sewer), czemu tak mało jest władcy, którego można by się spodziewać w pierwszym rzędzie (Sewera). Jak w zanym dowcipie: gdzie sens, gdzie logika.

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

Go to full version