i nie chodzi mi tutaj o własną książkę, możliwości dystrybucji, koszta itp - to
mam przećwiczone.
Chodzi mi o książki, które by nam się przydały, a które ze względów językowych pozostają poza naszym zasięgiem. Oczywiście tekstów numizmatycznych nikt nam nie przetłumaczy, to zbyt duża nisza. Są jednak pozycje, które mogły by się hipotetycznemu wydawnictwu sprzedać w dość dużym nakładzie (dużym we współczesnym znaczeniu tego słowa - 300, może nawet 500?) -
historia powszechna, biografie, fabuły historyczne. Np. taka biografia Trajana K. Strobela, ostatnio wyszło drugie, poszerzone wydanie:
https://www.amazon.de/Kaiser-Traian-Epoche-Weltgeschichte-Biografien/dp/3791729071/Mogę sobie ją dukać słowo po słowie,
ale porządnie jej nigdy nie przeczytam, jeśli nie pojawi się po polsku lub po angielsku (chyba że ukaże się na wschodzie, tam nie szukałem,
ale chyba odzyskać płynność w cyrylicy to byłaby zbyt duża męka). Może ktoś wie, jak przekonać jakieś wydawnictwo do wydania tego typu pozycji? Jest przecież co najmniej z dziesięć wydawnictw parających się antykiem. Może jakieś jest szczególnie otwarte na propozycje nowych tytułów? Ktoś ma kuzyna/ciotkę w radzie programowej? Sam nie wiem. Próbowałem wysyłać maile na ogólne kontakty,
ale taki pojedynczy głos raczej nikogo nie przekona, szczególnie że biznes jest faktycznie na takim tytule niespecjalny.