Ja również mam wrażenie, że pamiętam ten swoisty żal, że ciężko będzie o więcej a tymczasem...
A tymczasem jest coraz ciężej :-) I to też działa psychologicznie. Kiedyś, na samym początku, kiedy NAC wystawiała wspaniałą aukcję antyku, mogłem w ciemno założyć, że będzie kilka okazów na stronę, a bywało i -naście. Dziś wspaniała aukcja -
ale wszystko to już było . I nierzadko po takiej wspaniałej aukcji literalnie nic, mogę tylko do już zarejestrowanych monet dodać informację o kolejnej sprzedaży, cenie etc. (stąd właśnie z pewnej desperacji wątek "Piękne i rzadkie monety i ich ceny").